czwartek, 26 września 2013

W Centrach Handlowych (26.09.2013)

Spacer.Miejski spacer.
Tysiące cierpień i historii.
Ból pozornie zapominany w centrach handlowych.
Teatr lalek zwany miastem.

Droga.Biała droga.
Korytarze Centra.
Tracę czas swój czy zyskuję?
Czy może poszukuję?

Czy poszukuję tego?
Betonowej miłości.
Nic nie boli,gdy nie masz czasu.
A czas jest miejscem ulotności.

Miejski spacer,światła.
Blokowiska,domy,perony.
O godzinie jedenastej odjeżdża pociąg do marzenia.
Za godzinę więc ściągnę maskę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz