poniedziałek, 4 listopada 2013

... (4.11.2013)

Czemu ja?
Czemu ty?
Czemu tak się zrobiło,że w mojej głowie my,
że dla mnie ty ...
a ja dla ciebie jedną z tysiąca mijanych twarzy
a dla mnie ty tysiącem niespełnionych snów
ja anegdotą której się marzy,
jedną z tysiąca mijanych twarzy
być jedną w tysiącu
niemijaną obojętnie.

wtorek, 22 października 2013

srakiesrakie(22.10.2013)

Poznałam Go,jak kiedyś Ciebie
Dotknęłam Go,jak Ciebie nigdy.
Uśmiechnął się,inaczej niż Ty
Pokochał bardziej,niż kiedykolwiek chciałeś.

(eng:
I met Him,like used to meet you.
Touched Him,like never used to touch you.
He smiled,different than you used to.
And loved me more,than you used to ever want.)

dedicated to J.A.T.

takiesrakie(22.10.2013)

Stare serce do głowy wniosło stare spojrzenie,
Przyniosło na ręce,to stare serce pryzmat seledynowo-bursztynowy,
I teraz smutne jest jej wejrzenie,wizja jej świata bywa ponura
Serce wciąż stare pobija płomieniem,głowa wciąż za mała by zmieścić
wspomnienia i nadzieje;a oczy zbyt wyblakłe by przez nie pojąć
A przeto pozornie nic się nie dzieje,serce tak płonie jak ma
Twarz tak obojętna jak zwykle dla ludzi
A w ramionach tak niepojętna...tęsknota
Czy boleje czy nie boleje ze stoickim na twarzy spokojem
pomija każdy swe zniewolenie w dziwnym XXI wieku.

czwartek, 26 września 2013

Na peronach (jakoś tak 18.09.2013)

Kiedyś był Ktoś.
Potem odszedł.
Znów Ktoś.
I odszedł.
I znów będzie ktoś,
kto odejdzie.
I życie mija w odejściach,
tam gdzie stoisz samotnie na peronach.

W Centrach Handlowych (26.09.2013)

Spacer.Miejski spacer.
Tysiące cierpień i historii.
Ból pozornie zapominany w centrach handlowych.
Teatr lalek zwany miastem.

Droga.Biała droga.
Korytarze Centra.
Tracę czas swój czy zyskuję?
Czy może poszukuję?

Czy poszukuję tego?
Betonowej miłości.
Nic nie boli,gdy nie masz czasu.
A czas jest miejscem ulotności.

Miejski spacer,światła.
Blokowiska,domy,perony.
O godzinie jedenastej odjeżdża pociąg do marzenia.
Za godzinę więc ściągnę maskę.

Na niepewność(maj 2013)

Mickiewicz pytał czy przyjaźń to,czy kochanie?
Czas zadać sobie to samo pytanie
Jednakże w mojej sytuacji
Kołatanie serca jak przy defibrylacji
Nie stawia pytań,nie zna odpowiedzi
Nadszedł więc czas ateistycznej spowiedzi.
Nie widzę Cię i nie płaczę to fakt
Ale są dni,gdy bywa i tak
Że po policzku łza samoistnie spływa
I z nieobecnością Twą,Twa obecność wygrywa...
A co z nami się stanie
Jeśli nie przyjaźń to a kochanie?

sobota, 13 kwietnia 2013

Słowem i gestem (13.04.2013)

Czasem trudno uwierzyć w słowo
Bo czymże ono jest na wietrze rzucone,tak nieidalene
jak pierwsze kroki dziecka?

I czasem trudno uwierzyć gestom,
bo to tylko chwilowa zmiana położenia ciała,
wątpliwa jest jej trwałość.

Ale kiedy odbijesz słowo w geście
I gest w słowie
i wszystko będzie lepsze
ułoży się w głowie
I czystsze stanie się toksyczne powietrze
niepewnymi słowy przepełnione.
I wszystko będzie lepsze...