Bezbożnica powiedzą
lecz nie wiedzą
że swe wartości miewa
choć modły w kościele wyśmiewa
Choć do ich boga nie ucieka
by znaleźć winnych
lecz swą winę przyjmuję
nie szukając jej w innych
Wierzy w miłość - pomiędzy dwojgiem ludzi
I nie obchodzi jej,czy są tej samej płci
Wierzy,że oddychać - żyć nie znaczy
dlatego na samobójców mogiły krzywo nie patrzy.
Dlatego docenia minuty,gdy żyje naprawdę
promienie słońca i deszczu krople
Dlatego bez słowa znosi pogardę
bo wie ta osoba
Że zawiść i zło niewiele dają
że szczęście mają Ci,którzy zaznają
innego życia,niż te,które ma ona
Bezbożnica,wiecznie potępiona.
*pod wierszem przypominam,że jestem ateistką ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz